Obserwatorzy

wtorek, 26 czerwca 2012

Żel oczyszczający do mycia twarzy Garnier

Dziś przychodzę z recenzją produktu który mile mnie zaskoczył a jest nim :

              Żel oczyszczający do mycia twarzy Garnier


Co pisze producent:
Żel oczyszczający dla cery normalnej i mieszanej.Jego formuła łączy składniki oczyszczające z oczyszczającym ekstraktem z winogron i prowitaminą B5.Usuwa zanieczyszczenia znajdujące się na powierzchni skóry (pozostałości makijażu, toksyny, kurz),Skóra jest czysta,wygładzona i odświeżona, może lepiej oddychać.

Skład:

Moja opinia:
Żelu używam już miesiąc więc wydaje mi się że już czas go zrecenzować.
Produkt mieści się w butelce z pompką co ułatwia dozowanie produktu i nie wylewamy za dużej ilości,buteleczka jest moim zdaniem bardzo estetyczna.Zapach nie wydaje mi się żeby był zapachem winogron ale pachnie przyjemnie odswieżająco, konsystencja jest bardziej gęstsza w porównaniu do żeli które do tej pory używałam.Produkt świetnie się sprawdza do demakijażu twarzy a w tym nawet demakijażu oczu, usuwa idealnie eyeliner i tusz a po dokładnym zmyciu nie szczypie w oczy, super się pieni.Po umyciu twarzy tym żelem czuję że skóra jest dobrze oczyszczona ale nie jest ściągnięta ani wysuszona czego się obawiałam.Produkt idealnie oczyszcza ale przy tym jest bardzo delikatny i nie podrażnia,pozostawia skórę gładką i mięciutką a zarazem matową.Żel jest bardzo wydajny bo używam go ok miesiąca codziennie a mam jeszcze 1/2 buteleczki co uważam za sukces bo z reguły żele wystarczają mi na 3 tygodnie.Napewno nie raz wrócę do niego.



                      Jakie są Wasze ulubione żele do mycia twarzy?

13 komentarzy:

  1. O, ciekawy produkt;)wydawaloby sie ze bedzie niewydajny a tu prosze. Jeszcze nie podraznia oczu to jest chyba najwiekszy plus;)pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam ulubionego:) aktualnie uzywam z Avon;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam Pure Nature Aloes z Oriflame :) Świetnie zmywa cały makijaż, pięknie pachnie i nie szczypie w oczy :) Teraz mam z tej serii ten z cytryną, też jest bardzo dobry. Polecam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam swoje ulubione z Oriflame, tak jak koleżanka wyżej, ale dobrze wiedzieć, że Garnier też produkuje coś wartego polecenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. JA bardzo lubię żele Nivea bądź te z Biedronki :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja lubie Lush Angels on Bare Skin:) Ale Garniera uwielbiam, wiec przy najblizszej okazji nabyje:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A moim faworytem jest żel z AA bez SLS, jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. lubie garniera :)

    zapraszam do mnie,((jakbyś mogła zarejestrować się na stronę dotyczącą pudełka z ostatnich dwóch postów byłabym wdzięczna )) :)
    http://welcomehome7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznam szczerzę,że od momentu kiedy po żelach i innych specyfikach mój stan skóry pogarszał się zrezygnowałam z nich.Pozostaję wierna mydłu Dove i peelingowi brzoskwiniowemu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie używam, tego typu produkty tylko szkodziły mojej buzi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja używam żelu z cetapilu i jak na razie nic innego tego produktu nie przebiło : )

    OdpowiedzUsuń
  12. fajnie, że ma pompkę; może się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie widziałam go nigdy, będę musiała wypróbować jak trochę zapasów do twarzy pozużywam;)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło że znajdujecie czas i ochotę na zostawienie komentarza:-)
Jeśli podoba Ci się mój blog i to co w nim piszę proszę dodaj się do obserwatorów :)