Obserwatorzy

piątek, 27 lipca 2012

Żel pod prysznic z drzewem sandałowym i imbirem Ayurituel Palmolive


Opis producenta:
Żel pod prysznic zainspirowany tradycjami indyjskiej Ajurwedy. Jego unikalna formuła z ekstraktami z indyjskiego drzewa sandałowego i imbiru pobudzą Twoje zmysły i zabiorą Cię w świat orientalnych doznań. Zapewnia wewnętrzną harmonię ciała i umysłu. 

Skład:
Aqua, Sodium C12-13 Pareth Sulfate (*A)/ Sodium Laureth Sulfate (*B), Cocamidopropyl Betaine, Parfum, Sodium Chloride, Cocamide MEA, Sodium Salicylate, Sodium Benzoate, Citric Acid, Polyquaternium-7, Tetrasodium EDTA, BHT, Benzophenone-4, Santalum Album Wood Oil, Zinziber Officinale Oil, Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, CI 16255, CI 19140, CI 42090.  



 
Moja opinia:
Żel kupiłam na promocji w Rossmanie skuszona jak to zwykle ze mną bywa tym że była to nowość i równocześnie promocja na niego chyba z 8-9 zł na 5,99zł. Konsystencja jest lekko gęstawa przez co nie trzeba lać dużej ilości aby dobrze spienić i umyć całe ciało, żel przez swoją konsystencję jest bardzo wydajny. Dobrze myje i wydaje mi się że lekko nawilża bo podczas mycia się nim po kąpieli nie zawsze posmarowałam się balsamem a skóra i tak była nawilżona ale najważniejszym punktem tego żelu to jego oszołamiający zapach, typowo orientalny,korzenny. Pamiętam dawno temu uwielbiałam żel o zapachu białego piżma to była chyba firma Perfecta , potem żele te wycofano ze sprzedaży nad czym bardzo ubolewałam i szukałam długo jego następcy i w końcu znalazłam bo zapach jest prawie identyczny. Po kąpieli jeszcze długo czuć go w łazience i na skórze. Na pewno nie nadaje się na gorące dni choć ja i tak się nim myłam przy 35 stopniowych upałach bo jestem uzalezniona od jego zapachu, na pewno nie raz do niego wrócę  bo go uwielbiam.


           Miałyście ten żel? Lubicie korzenne zapachy w kosmetykach?





21 komentarzy:

  1. uwielbiam go za cudny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam zapachu, jestem ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapach musi być ciekawy

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam inną wersję żelu Ayurituel - Joyus i bardzo podoba mi się jego zapach i to że długo utrzymuje się na ciele :) Ten Twój też bym z przyjemnością przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hmm! ja mam obsesje na punkcie zeli teraz:)

    OdpowiedzUsuń
  6. mi jakos zapachy tej serii nie podeszły, ale mojej mamie tak :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja uwielbiam:) dzieki Kochana na Tag odpowiem jak tylko troche sie wyrobie czasowo:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem ciekawa jak pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam żel z tej serii,ale czerwony,baaardzo ładnie pachnie:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Pamiętam,że używałam próbkę żelu z tej serii,bodajże fioletową(?) i byłam zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. chyba post z przechowywaniem moich kosmetyków się nie znajdzie na moim blogu, bo wszystkie moje kosmetyki są w łazience w jednej szufladce z mamy, więc nawet nie ma tu czego opisywać :) Ale dzięki za pomysł :) Może jakiś inny?:)

    OdpowiedzUsuń
  12. wąchałam w drogerii, ale chyba najbardziej do gustu przypadł mi różowy/fioletowy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam inny zapach tego żelu i byłam zadowolona :)) niestety nie mam pojęcia jak ten pachnie, więc nie mogę Ci powiedzieć czy mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. o ja sie zastanawialam nad fioletowym :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Samo opakowanie wygląda zachęcająco :) a drzewo sandałowe uwielbiam...więc może się skuszę :) Bardzo ciekawy blog, można znaleźć wiele cennych informacji. Będę zaglądać częściej, buziaki;*

    OdpowiedzUsuń
  16. Za orientalnymi zapachami nie przepadam - za mocne dla mnie. Korzenne lubię, ale bardziej jesienią i zimą ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam tego żelu, a korzenne zapachy mi nie przeszkadzają ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam go, ale z chęcią bym się skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo lubię zielony żel z tej serii

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeszcze nie miałam żadnego z tej serii, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło że znajdujecie czas i ochotę na zostawienie komentarza:-)
Jeśli podoba Ci się mój blog i to co w nim piszę proszę dodaj się do obserwatorów :)