Obserwatorzy

niedziela, 12 sierpnia 2012

Żel do mycia twarzy Pure Control SOS Eveline



Skład:



Opis producenta:



Moja opinia:
Nie mam problemów z pryszczami ,owszem czasami zdarzy się że coś mi wyskoczy ale są to pojedyncze sztuki ,kupiłam go dlatego bo producent obiecuje idealne oczyszczenie i odświeżenie ale niestety są to tylko obietnice.Po umyciu twarzy tym żelem przecierałam twarz tonikiem i zawsze wacik był brudny z podkładu czyli produkt nie spełnia obietnicy i nie oczyszcza dobrze.Żel mieści się w buteleczce z pompką,uwielbiam takie rozwiązanie gdyż produkt dozujemy w ilości nam odpowiadającej i nie ma obawy że wyleje nam się go za dużo. 


Kolor żelu jest zielony a konsystencja trochę za rzadka jak dla mnie przez co produkt jest moim zdaniem bardzo niewydajny.Strasznie szczypie w oczy więc to go eliminuje. Po użyciu nie czułam ściągnięcia skóry twarzy.


Kupiłam go w drogerii Sekrety Urody ,był w dwupaku razem z tonikiem z tej serii (recenzja wkrótce) i zapłaciłam 13,70 zł za zestaw.Do żelu na pewno nie wrócę ze względu na niedokładne oczyszczanie twarzy,szczypanie w oczy i niewydajność.



Miałyście ten produkt? Jeśli tak to może nie zgadzacie się z moją opinią?







42 komentarze:

  1. nie lubię jak coś szczypie w oczy :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widziałam u siebie nigdzie tego żelu :O Chyba że jestem ślepa :D Ale jak szczypie w oczy to nawet dobrze, że się z nim nie spotkałam

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mialam tego żelu i po tym co przeczytałam raczej mieć go nie będę. Szkoda że producenci jedno pisza a drugie jest faktem....wielka szkoda. No ale nieuczciwośc zawsze byla jest i będzie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. żelu nie miałam i nie potrzebuję, za to miałam tonik z tej serii (przeciw pryszczom i śladom po nich) i byl rewelacyjny!! używałam do strefy T, bo policzki mam naczynkowe- nie uczulił mnie, był b.delikatny a robił dokładnie to co miał robic- swietnie oczyszczał i naprawde do min. ograniczał wszelakie wypryski

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam go i raczej tak zostanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie rzucił mi sie w oczy nigdy w żadnej drogerii!
    fajnie,że ma pompke,ale to szczypanie na pewno nie zachęca! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. stawiam na żele nawilżające, z takich oczyszczających juz dawno temu zrezygnowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja zdecydowanie wolę te z Nivea lub Garnier :)

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda, że się nie sprawdził..

    OdpowiedzUsuń
  10. hm, w takim razie nie kupię :) / http://murphose.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. dobrze wiedzieć, a właśnie kończy mi się żel do mycia twarzy; tego na pewno nie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie mialam tego zelu i pewnie juz nie kupie, ale te zele pod prysznic z poprzednich notek...hmm:>

    OdpowiedzUsuń
  13. uuu, Eveline podpada :/ nie miałam tego żelu, ale już nie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szczypie w oczy? Oj to temu panu już podziękujemy. Ja mam strasznie wrażliwe oczy i nie lubię jak jakieś opary (np. żelu) mi je podrażniają. :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny blog, obserwuję także ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. dobrze, ze napisalas ta recenzje, bede go omijala szeroooooookim lukiem :)
    obserwujemy?:D

    OdpowiedzUsuń
  17. nigdy wcześniej go nie używałam i dzięki temu co piszesz na pewno nigdy nie będę go używała ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. pierwszy raz chyba czytam negatywna opinie na temat marki eveline :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Tego nie miałam, ale serdecznie polecam ci z superdrug hot cloth cleanser będziesz mega zadowolona;) teraz testuje czyścik z lush ale wstrzymam się z opinia

    OdpowiedzUsuń
  20. eveline coraz to nowsze rzeczy wypuszcza

    OdpowiedzUsuń
  21. Jako zamiennik tego kosmetyku proponuję Ci Clean&Clear peelingujący żel ShineControl. Efekt odświeżenia był naprawdę odczuwalny. Niedługo u mnie pojawi się jego recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  22. z Eveline mam produkt 3 w 1 maseczka, żel i peeling do twarzy... po jego użyciu mnie wysypała :/ masakra

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam tego żelu i raczej nie kupię, skład też jakiś taki podrażniający.

    + obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  24. U siebie go nie widziałam , ale przynajmniej tyle dobrze że nie ma ściągnięcia skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Też kiedyś z niego korzystałam, ale teraz na szczęście mam inny. Ten za bardzo szczypał w oczy i po użyciu go, nie było zamierzonego efektu ;]

    soneys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Używam OCM do mycia wiec nie miałam styczności z tym żelem :) Obserwuje :*

    OdpowiedzUsuń
  27. nie miałam, ale kolor i opakowanie nie zachęca..

    OdpowiedzUsuń
  28. muszę wypróbować go :)
    Dodałam twój blog do obserwowania , liczę na mały rewanżyk ♥

    OdpowiedzUsuń
  29. ciekawa recenzja. ;) jednak peodukt jak widac nie jest godny polecenia, a szkoda... cena super! ;))

    w odpowiedzi na Twoje pytanie u mnie:
    ostatnia miesięcznica, bo 1 września bierzemy ślub i wtedy zostaną już same rocznice ;p

    OdpowiedzUsuń
  30. nie używałam akurat tego żelu, ale nienawidzę gdy produkty są zbyt plynne. :P

    obserwuję i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. nie znam,
    to teraz masz najwspanialsze chwile z małym:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja mam poprzednika tego żelu w białym opakowaniu, który został wycofany z Rossmanna(względem tego, który masz) i jest bardzo dobry. Ładnie oczyszcza cerę i matowi, bez konieczności używania toniku, ale czy pory jakoś są zmniejszone albo mega oczyszczone to nie zauważyłam. Szkoda, że ma takiego kiepskiego następce :(

    OdpowiedzUsuń
  33. jeszcze nie próbowałam takiego żelu ani toniku , ja używam z garniera

    OdpowiedzUsuń
  34. Widocznie nie zależy im na opinii ;/ A mi jest bardzo przykro, zyskałam smród lakieru w całym domu i zepsuty humor ;/

    OdpowiedzUsuń
  35. Czyli jedynym plusem jest pompka :P

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja lubię kosmetyki Eveline, ale akurat tego nie próbowałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  37. oj jak podobno szczypie w oczy to nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  38. miałam go i jak dla mnie fatalny..

    OdpowiedzUsuń
  39. nie lubię tego, że jak coś ma być do trądzikowej cery to musi zawierać alko tak jak ten. zło złozło :)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło że znajdujecie czas i ochotę na zostawienie komentarza:-)
Jeśli podoba Ci się mój blog i to co w nim piszę proszę dodaj się do obserwatorów :)