Hej,jak Wam mija dzień?Mnie pogoda dobija,raz świeci słońce za chwilę się chmurzy i zimno,za chwilę robi się duszno,masakra jakaś,no ale nic bo ja tylko non stop na pogodę narzekam .Dziś chciałam Wam troszkę przybliżyć moje odkrycie miesiąca a mianowicie :
Nivea, Free Time, Kremowy żel pod prysznic z formułą Hydra IQ i pielęgnującym mleczkiem aloesowym o zapachu karamboli
Co pisze producent:
Zmień swój nastrój pod prysznicem. Zainspiruj swoje zmysły orzeźwiającym
zapachem karamboli, podczas gdy jedwabiście kremowy żel z pielęgnującym
mleczkiem aloesowym otoczy Cię miękką pianą.
Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, PEG-7
Glyceryl Cocoate, Parfum, Glycerin, Glyceryl Glucoside, Aloe Barbadensis
Leaf Juice Powder, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Sodium Chloride, PEG-40
Hydrogenated Castor Oil, Polyquaternium-7, Styrene/Acrylates Copolymer,
Citric Acid, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, Glycery Stearate
SE, Sodium Benzoate, Sodium Salicylate, Methylparaben, Propylparaben,
Limonene, Linalool, Citronellol, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol,
CI 10316, CI42090.
Moja opinia:
Kupiłam go zupełnie przypadkowo, no może niezupełnie przypadkowo bo trafiłam na niego w sklepie i kupiłam go tylko dlatego bo :"Takiego żelu jeszcze nie miałam". Żel odleżał swoje w zapasach i jakieś 3 tygodnie temu wyjęłam go aby go wypróbować i przepadłam:-) Żel jest cudowny,jest to mój numer 2 ,numerem 1 jest Isana palone migdały ale mam ostatnią butelkę więc jak ją wykończę następnej już nie kupię bo to limitka była więc Nivea wskoczy na 1 pozycję. Zapach jest nieziemski,z butelki tak nie czuć ale pod prysznicem zapach jest pierwsza klasa, zawsze jak się nim myje to aż nie chce mi się wychodzić z kąpieli.Zapach jest świeży,orzeźwiający ,mleczny,troszeczkę cierpki, trochę przypomina mi cytrynowe lizaki w połączeniu z mlecznymi chupa-chupsami.Jest Żel jest bardzo wydajny bo wystarczy odrobina aby dobrze się umyć uzyskując przy tym dużą pianę.Nie wysusza skóry, czasami zdarzyło mi się po umyciu tym żelem nie posmarować się balsamem a to tylko dlatego bo chciałam jak najdłużej czuć zapach żelu na skórze a i tak nie miałam ściągniętej ani wysuszonej skóry.Żel ma konsystencję kremową, gęstą.Nie jest drogi bo 250ml kosztuje ok 8 zł a często są też na niego promocje.Produkt ten świetnie nadaje się zarówno na upały jak i na deszczowe dni na poprawę humoru. Polecam go z całego serca tym wszystkim które jeszcze nie miały go w swojej kosmetyczce.
Jakie są Wasze ulubione żele na lato?
MM jestem ciekawa tego żelu:0 Mój ulubiony?? mam ich wiele
OdpowiedzUsuńuwielbiam żele nivea. Latem w ruch wchodzą wszelkie żele o orzeźwiającym zapachu. Mleczno-kremowe w ciepłe dni mnie drażnią ;p
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
uwielbiam ten! :) właśnie go kończę i teraz poluję na limitkę jagodową z alterry :)
OdpowiedzUsuńu, to strasznie nieciekawie, a ten zapach jest po prostu świetny, ehh
OdpowiedzUsuńja aktualnie mam zel z Joanny;))
OdpowiedzUsuńmiałam go kiedyś, ma boooski zapach :)
OdpowiedzUsuńooo to muszę go wypróbować jak skończy się mój obecny z Adidasa:)
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam Ania
wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńlubię ;)
OdpowiedzUsuńO ciekawy produkt, trzeba spróbować :)
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki marki nivea! :)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję.
uwielbiam żele nivea! wczoraj zakupiłam lemongrass & oil, akurat był na promocji 250ml - 6.99 :)
OdpowiedzUsuń"chumoru" hehe
OdpowiedzUsuńbez komentarza
Usuńkusi mnie ten żel po Twojej opinii :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam obsesje na punkcie zeli pod prysznic, wiec wpisuje ten na moja liste:) Dzisiaj moja kolekcja wzbogacila sie o Radox Soft Care Milk i Original Source Shea Butter and Honey:)
OdpowiedzUsuńUlubiony to ostatnio Isana kokosowa :)
OdpowiedzUsuńPs. Zapraszam do mnie, dopiero zaczynam:
http://mniamisz.blogspot.com/
Oj tak, to aż dziwne, że jeszcze nigdy z pośpiechu nie łupnęły mi o podłogę... Odpukać oczywiście!
OdpowiedzUsuńJa wybieram Rexone ; ) . Zapraszam http://juistyle.blogspot.com/ .
OdpowiedzUsuńI pozdrawiam .
ja uwielbiam orginal source ;) z nivea jeszcze nie mialam
OdpowiedzUsuń