Dziś chciałam napisać o kosmetyku który uważam za zbędny w mojej kosmetyczce. Kiedyś będąc w jakiejś aptece był rozłożony stolik na stoliku masa kosmetyków i tajemnicza maszyna obok której stała miła pani a że nie miała zainteresowania owym stolikiem i jego zawartością zawołała mnie i zapytała czy nie mam ochoty zbadać sobie cery więc się zgodziłam, po całym badaniu zaczęła polecać mi kosmetyki które powinnam używać i tak wyszłam obładowana kosmetykami a wśród nich znajdował się m.in.
Płyn micelarny Ziaja Med
Co pisze producent:
Dwu funkcyjny preparat do demakijażu i oczyszczania każdego rodzaju
skóry, szczególnie nadwrażliwej, skłonnej do zaczerwienień. Specjalna
receptura ogranicza ryzyko migracji składników do worka spojówkowego.
Preparat hypoalergiczny. Nie zawiera kompozycji zapachowej, alkoholu,
parabenów oraz barwników. Dostępny wyłącznie w aptekach.
Substancje aktywne:
wapń, alantoina, kwas hialuronowy, ekstrakt z algi nori, prowitamina B5
Działanie:
- Skutecznie usuwa makijaż
- Dokładnie oczyszcza skórę
- Przywraca naturalne pH
- Wyraźnie zmiękcza naskórek
Skład:
Skład: Aqua (Water), Panthenol, Sodium Cocoamphoacetate*, Glycerin*,
PEG-8, Propylene Glycol, Porphyra Umbiticalis Extract*, Sodium
Hyaluronate, Allantoin*, Calcium Gluconate*, Sodium Benzoate*,
Diazolidinyl Urea, Citric Acid*
Moja opinia:
Jak dla mnie jest to zbędny kosmetyk bez którego radziłam sobie jak narazie dobrze. Pani w aptece która badała mi cerę powiedziała że mogę nim nawet robić demakijaż oczu i że świetnie zmywa grube kreski i nie szczypie w oczy i co ... po pierwsze strasznie szczypie mnie w oczy po drugie wcale nie zmywa tak rewelacyjnie makijażu oczu.Płynu musiałam dużo zużyć aby wkońcu usunąć makijaż więc produkt wogóle
nie jest dla mnie opłacalny i zeszło mi więcej czasu jak przy zwykłym myciu żelem więc jest to dla mnie czasochłonne. Robiąc demakijaż twarzy muszę czuć że twarz mam dobrze oczyszczoną a po tym płynie takiego uczucia nie miałam bo choć zmywałam twarz dotąd aż waciki będą czyste to miałam wrażenie że twarz wciąż jest zanieczyszczona i później myłam ją żelem. .Nie wiem może ja nie umiem się obsłużyć tym kosmetykiem i dlatego mam co mam ale napewno nie przekonam się do tego typu kosmetyków bo jak dla mnie jest to strata czasu i pieniędzy.Więc teraz używam go jak mi się o nim przypomni i tylko żeby odświeżyć twarz jak jest gorąco.
Lubicie płyny micelarne?Jaki kosmetyk preferujecie do usuwania makijażu?
Nie używałam jeszcze takiego płynu. DO demakijażu używam normalnego mleczka. Teraz mam z avonu ale niestety oczy szczypią:(
OdpowiedzUsuńdo demakijażu używam tylko miceli, ale akurat ten z Ziaja Med jest kiepski, miałam go kiedyś i więcej nie kupię
OdpowiedzUsuńJa polecam Bourjois oraz płyn dwu-fazowy od Nivea. :)) Serdecznie zapraszam na rozdanie :*
OdpowiedzUsuńA miałam go kupić, ale coś mi mówiło żeby się wstrzymać. I dobrze mi mówiło
OdpowiedzUsuńJa mialam micela z AA i bylam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy płynu micelarnego.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego płynu :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za Ziają ;)
OdpowiedzUsuńoj szkoda, że szczypie...
OdpowiedzUsuńnajczesciej zel albo mleczko:)
OdpowiedzUsuńNajlepszy do demakijażu jest płyn burżuuja lub mleczko z AA:)
OdpowiedzUsuńmi ziaja jakoś nie podeszła, nie przepadam za ich produktami.
OdpowiedzUsuńAA, Soraya no i oczywiscie Bioderma:) ale nie gardze rozowym mleczkiem z Garniera:)
OdpowiedzUsuńO tak mnie też szczypał! Może wspólna obserwacja? Zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńja do demakijazu oczu uwielbiam plyny 2fazowe dobbrze ze sie nie skusilam na ta micelarke ostatnio bo pewnie bym zalowala mimo ze byla w kozystnej cenie@)
OdpowiedzUsuńnie nie :) to jest mój przyszły chrześniak, a Maja jest moją siostrzenicą:) są to dzieci mojej siostry :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie :) Nie jeżdżą już tymi torami już pociągi ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za "ostrzeżenie" :) Ja zazwyczaj używam mleczka do demakijażu oczu, jednak ono też nieco szczypie. Może mi coś polecisz odpowiedniego? :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Joanna z THE VIOLIN STYLE
PS. U mnie jest nowa stylizacja + KONKURS, a nawet dwa ;) Będzie mi miło jak zajrzysz :)
ja mam to samo zdanie na temat plynow miceralnych... totalnie zbedne w naszej kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńtaki sam posiadam zbedny gadzet :) a dzis kolejny raz patrzylam na niego i myslalam co z nim zrobic :) wiem jedno napewno nie dam go Tobie haha
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiałam nad jego zakupem więc dziękuję za tą recenzję przynajmniej nie wyrzucę pieniążków w błoto.
OdpowiedzUsuń