Skład:
Opis producenta:
Moja opinia:
Nie mam problemów z pryszczami ,owszem czasami zdarzy się że coś mi wyskoczy ale są to pojedyncze sztuki ,kupiłam go dlatego bo producent obiecuje idealne oczyszczenie i odświeżenie ale niestety są to tylko obietnice.Po umyciu twarzy tym żelem przecierałam twarz tonikiem i zawsze wacik był brudny z podkładu czyli produkt nie spełnia obietnicy i nie oczyszcza dobrze.Żel mieści się w buteleczce z pompką,uwielbiam takie rozwiązanie gdyż produkt dozujemy w ilości nam odpowiadającej i nie ma obawy że wyleje nam się go za dużo.
Kupiłam go w drogerii Sekrety Urody ,był w dwupaku razem z tonikiem z tej serii (recenzja wkrótce) i zapłaciłam 13,70 zł za zestaw.Do żelu na pewno nie wrócę ze względu na niedokładne oczyszczanie twarzy,szczypanie w oczy i niewydajność.
nie lubię jak coś szczypie w oczy :(
OdpowiedzUsuńja używam żelu od Nivea ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam u siebie nigdzie tego żelu :O Chyba że jestem ślepa :D Ale jak szczypie w oczy to nawet dobrze, że się z nim nie spotkałam
OdpowiedzUsuńNie miałam tego żelu :).
OdpowiedzUsuńnie mialam tego żelu i po tym co przeczytałam raczej mieć go nie będę. Szkoda że producenci jedno pisza a drugie jest faktem....wielka szkoda. No ale nieuczciwośc zawsze byla jest i będzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
żelu nie miałam i nie potrzebuję, za to miałam tonik z tej serii (przeciw pryszczom i śladom po nich) i byl rewelacyjny!! używałam do strefy T, bo policzki mam naczynkowe- nie uczulił mnie, był b.delikatny a robił dokładnie to co miał robic- swietnie oczyszczał i naprawde do min. ograniczał wszelakie wypryski
OdpowiedzUsuńNie miałam go i raczej tak zostanie.
OdpowiedzUsuńnie rzucił mi sie w oczy nigdy w żadnej drogerii!
OdpowiedzUsuńfajnie,że ma pompke,ale to szczypanie na pewno nie zachęca! :)
stawiam na żele nawilżające, z takich oczyszczających juz dawno temu zrezygnowałam ;)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wolę te z Nivea lub Garnier :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził..
OdpowiedzUsuńhm, w takim razie nie kupię :) / http://murphose.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, a właśnie kończy mi się żel do mycia twarzy; tego na pewno nie kupię :)
OdpowiedzUsuńnie mialam tego zelu i pewnie juz nie kupie, ale te zele pod prysznic z poprzednich notek...hmm:>
OdpowiedzUsuńuuu, Eveline podpada :/ nie miałam tego żelu, ale już nie kupię :)
OdpowiedzUsuńSzczypie w oczy? Oj to temu panu już podziękujemy. Ja mam strasznie wrażliwe oczy i nie lubię jak jakieś opary (np. żelu) mi je podrażniają. :(
OdpowiedzUsuńFajny blog, obserwuję także ;)
OdpowiedzUsuńdobrze, ze napisalas ta recenzje, bede go omijala szeroooooookim lukiem :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy?:D
nigdy wcześniej go nie używałam i dzięki temu co piszesz na pewno nigdy nie będę go używała ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz chyba czytam negatywna opinie na temat marki eveline :(
OdpowiedzUsuńTego nie miałam, ale serdecznie polecam ci z superdrug hot cloth cleanser będziesz mega zadowolona;) teraz testuje czyścik z lush ale wstrzymam się z opinia
OdpowiedzUsuńeveline coraz to nowsze rzeczy wypuszcza
OdpowiedzUsuńjasne, juz dodaje ;)
OdpowiedzUsuńJako zamiennik tego kosmetyku proponuję Ci Clean&Clear peelingujący żel ShineControl. Efekt odświeżenia był naprawdę odczuwalny. Niedługo u mnie pojawi się jego recenzja :)
OdpowiedzUsuńz Eveline mam produkt 3 w 1 maseczka, żel i peeling do twarzy... po jego użyciu mnie wysypała :/ masakra
OdpowiedzUsuńNie miałam tego żelu i raczej nie kupię, skład też jakiś taki podrażniający.
OdpowiedzUsuń+ obserwuję :)
U siebie go nie widziałam , ale przynajmniej tyle dobrze że nie ma ściągnięcia skóry :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś z niego korzystałam, ale teraz na szczęście mam inny. Ten za bardzo szczypał w oczy i po użyciu go, nie było zamierzonego efektu ;]
OdpowiedzUsuńsoneys.blogspot.com
Używam OCM do mycia wiec nie miałam styczności z tym żelem :) Obserwuje :*
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale kolor i opakowanie nie zachęca..
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować go :)
OdpowiedzUsuńDodałam twój blog do obserwowania , liczę na mały rewanżyk ♥
ciekawa recenzja. ;) jednak peodukt jak widac nie jest godny polecenia, a szkoda... cena super! ;))
OdpowiedzUsuńw odpowiedzi na Twoje pytanie u mnie:
ostatnia miesięcznica, bo 1 września bierzemy ślub i wtedy zostaną już same rocznice ;p
nie używałam akurat tego żelu, ale nienawidzę gdy produkty są zbyt plynne. :P
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie ;)
nie znam,
OdpowiedzUsuńto teraz masz najwspanialsze chwile z małym:)
Ja mam poprzednika tego żelu w białym opakowaniu, który został wycofany z Rossmanna(względem tego, który masz) i jest bardzo dobry. Ładnie oczyszcza cerę i matowi, bez konieczności używania toniku, ale czy pory jakoś są zmniejszone albo mega oczyszczone to nie zauważyłam. Szkoda, że ma takiego kiepskiego następce :(
OdpowiedzUsuńjeszcze nie próbowałam takiego żelu ani toniku , ja używam z garniera
OdpowiedzUsuńWidocznie nie zależy im na opinii ;/ A mi jest bardzo przykro, zyskałam smród lakieru w całym domu i zepsuty humor ;/
OdpowiedzUsuńCzyli jedynym plusem jest pompka :P
OdpowiedzUsuńJa lubię kosmetyki Eveline, ale akurat tego nie próbowałam. :)
OdpowiedzUsuńoj jak podobno szczypie w oczy to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńmiałam go i jak dla mnie fatalny..
OdpowiedzUsuńnie lubię tego, że jak coś ma być do trądzikowej cery to musi zawierać alko tak jak ten. zło złozło :)
OdpowiedzUsuń