Opis producenta:
Naturalne kryształki soli i drobinki suszonej czarnej porzeczki
usuwają martwe komórki naskórka i wygładzają powierzchnię skóry. Kofeina
przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej i działa antycellulitowo.
Olejek z zielonej kawy regeneruje i poprawia elastyczność.
PrzeznaczenieDla wszystkich typów skóry, bez ograniczeń wieku.
Rezultaty
Skóra jest wygładzona, a energetyzujący zapach czarnej porzeczki i grapefruita relaksuje i poprawia nastrój na cały dzień.
Aktywne składniki
- Kryształki soli
- Czarna porzeczka
- Wyciąg z grapefruita
Skład:
Cena:
225ml/21,90 zł
Moja opinia:
Miałam kiedyś peeling marcepanowy z tej firmy i miło go wspominam za to że nie wysuszał skóry a po użyciu skóra była fajnie natłuszczona dlatego skusiłam się na ten w wersji z czarną porzeczką ( nie powiem skusiła mnie też ciekawość jak będzie pachniała czarna porzeczka ) . Zapach troszkę mnie zawiódł bo nie jest to zapach typowo czarnej porzeczki ale i tak nie jest zły. Nie jest to zapach duszący ani sztuczny ,wydaje mi się że jest to jakiś mix owoców.Peeling znajduje się w odkręcanym słoiczku dzięki czemu nabieramy ile nam potrzeba i produkt możemy zużyć do końca bez problemu,jest tylko jeden minus kiedy dostanie się do niego woda a biorąc prysznic siłą rzeczy coś zawsze skapnie do słoiczka peeling zmienia kolor na biały i moim zdaniem ta sól się roztapia bo kiedy chcę wylać wodę z niego to właśnie sól wypływa.
Peeling w opakowaniu ma piękny porzeczkowy kolor.Konsystencja jest gęsta galaretowata, Peeling oprócz soli zawiera czarne drobinki które zapewne są pestkami czarnej porzeczki.Peeling najlepiej nakładać na mokrą skórę bo w innym wypadku źle się rozprowadza i masuje. Jak dla mnie dobrze usuwa martwy naskórek i zostawia skórę gładką ,oczyszczoną i nawilżoną no i jest ta charakterystyczna tłusta powłoczka na ciele którą ja lubię. Niestety nie jest wydajny. Czy wyszczuplił na pewno nie. Biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw eliminuje go cena bo jednak 22 zł za peeling to lekka przesada tym bardziej że są tańsze peelingi a działają podobnie jak np. Ziaja .
Miałyście okazję go używać? Jak Wasze wrażenia?
wygląda super kusząco, ale zauważyłam, że opinie nie są najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńCena rzeczywiście dziwna jak na taki produkt. Fajne opakowanie, fajnie się prezentuje sam kosmetyk, ale nie wiem czy dałabym za niego 22zł :P tym bardziej, że rzeczywiście są fajne peelingi za nawet połowę tej ceny.
OdpowiedzUsuńTak na Twojej dłoni wyglada całkiem fajnie, ale chyba nie ma w nim nic więcej co zasługuje na taką cenę..
OdpowiedzUsuńwygląda ładnie, ale cena nie jest taka ładna :)
OdpowiedzUsuńhey :)
OdpowiedzUsuńwow - peeling solny- super wyglada:))) szkoda ze troche malo wydajny...no ja tez w takie wyszczuplanie nie wierze:)))) ale produkt fajny i recenzja tez:)))
w odpowiedzi na zadane pytanie :)
opis mojej paczuszki jest na blogu - zobacz w archiwum pleasuer seeker w miesiac lipiec - tytul paczuszka od blaubeere - ona dostala duzo szybciej -juz 17 lipca - niz ja ... ach te poczty .. tak samo wyslane a moja byla dopiero teraz w sobote :))
pozdrawiam
z kotkiem już o wiele lepiej, w czwartek ostatnie badania kontrolne :) ale mam nadzieję, że to tylko formalność :)
OdpowiedzUsuńno piałam o nim, właśnie go wykończyłam kilka dni temu, zapach mnie zawiódł, bo spodziewałam się lepszego:(
OdpowiedzUsuńWygląda trochę jak sorbet porzeczkowy ;) 22 zł to trochę dużo jak na taki peeling według mnie
OdpowiedzUsuńw opakowaniu wyglada jak czarna porzeczka, kuszcacy kasek :D
OdpowiedzUsuńUżywałam musu do ciała tej serii, ale zapach mi nie przypadł do gustu ;p
OdpowiedzUsuńwypróbowałabym ale jest trochę za drogi właśnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy ;)
OdpowiedzUsuńhttp://madamegreen-testerka.blogspot.com/2012/08/versatile-blogger.html
Nie znam tego produktu, ale bardzo apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńciekawe czy bedzie dzialal wyszczuplajaco:) ja wlasnie szukam jakiegos ujedrniajacego produktu:)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używac, ale cena na pewno nie zachęca :(
OdpowiedzUsuń20 zł to faktycznie troszke wygórowana cena. ale jeśli byłby naprawde porzeczkowy to bym sie na niego skusiła :)
OdpowiedzUsuńtego akurat nie ale inne z perfekty mialam i bylam dosc zadowolona i placilam za nie po 12 zl
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie hehe :)
OdpowiedzUsuńskusiłabym się na niego! uwielbiam takie produkty !:)
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana, zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam go jeszcze, ale wygląda zachęcająco, zastanawia mnie tylko gdzie mogę go dostać? bo nie widziałam go jeszcze nigdzie
OdpowiedzUsuńZapraszam tym razem do innej zabawy:
OdpowiedzUsuńhttp://madamegreen-testerka.blogspot.com/2012/08/zabawa-blogowa-tag-11-pytan.html
Ja szczerze mówiąc nie przepadam za peelingami, może po prostu jestem na nie za młoda ;)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale biorąc pod uwagę zapach musze kupic:)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda ten peeling.
OdpowiedzUsuńBardzo reaguje na niego mój zmysł zapachu, który wytwarza w mojej glowie zapach czarnej porzeczki.
Pozdrawiam :)
Otagowałam Cię na moim blogu. Jeśli masz ochotę wziąć udział w zabawie zapraszam:
OdpowiedzUsuńhttp://ziombell.blogspot.com/2012/08/tag-11-pytan.html
jeszcze peelingu do całego ciała nie używałam, ten fajnie wygląda, ale może na pierwszy raz się skuszę na tańsze, tak jak mówisz- z Ziaja :)
OdpowiedzUsuńPo takich produktach raczej nie oczekuję, że wyszczuplą cokolwiek, ale ważne, że fajnie peelinguje :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że jest taki drogi..
OdpowiedzUsuńNie wierzę w to, że peelingi do ciała wyszczuplają, ale... ważne że chociaż peelinguje.
OdpowiedzUsuńSolnego peelingu nie miałam ale z DAX posiadałam inne i je kocham są najlepsze w okresie zimowym
OdpowiedzUsuńMiałam podobny peeling Bielenda granat, też drogi, a w ogóle niewydajny ;/ żal pieniędzy..
OdpowiedzUsuńwyglad konsystencja i zapachy peelingow z perfecty - dla mnie mistrzostwo ;)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie cena trochę powala i widzę że nic nadzwyczajnego w nim nie ma więc poszukam czegoś innego :))
OdpowiedzUsuń